Moda na content marketing

Content marketing jest ostatnio wymieniany niemal przez wszystkie przypadki. W świecie marketerów panuje na niego wręcz moda. Jest to zjawisko w dużej mierze pozytywne. W końcu content dostał koronę i zdobył status króla. Zyskują na tym przede wszystkim klienci, którzy teraz coraz częściej zamiast nachalnego przekazu reklamowego otrzymują wartościowe treści. Dla marketingowców jest za to więcej pracy i wysiłku. Treści można publikować nie tylko we własnych kanałach, ale również na innych serwisach internetowych. Z pomocą idą tutaj platformy pośredniczące jak np. WhitePress. W takich platformach można bardzo często sprawdzić podstawowe parametry strony przed publikacją na niej artykułu. Treść musi być wysokiej jakości i jeśli nie ma się czasu przygotować jej samemu, to warto wtedy skorzystać z usług pośredników. Z ich jakością jednak jest różnie. Często takie usługi z prawdziwym content marketingiem mają niewiele wspólnego i w gruncie rzeczy w praktyce są tylko drogimi preclami. Warto więc przed podpisaniem umowy z firmą lub z freelancerem przejrzeć wcześniejsze zlecenia. Tym bardziej, że sam content często nie jest tani, a co dopiero jego publikacja w wartościowym miejscu.

Refleksje marketingowca

W marketingu pracuje już kilka dobrych lat, no i w końcu postanowiłem coś o tej pracy napisać :) Zaczynałem od standardowych metod, aż po marketing internetowy. Dziś chyba żadna licząca się firma nie wyobraża sobie marketingu bez Internetu. Działania promocyjne nie skupiają się już tylko i wyłącznie na firmowej witrynie, ale idą dalej w kierunku mediów społecznościowych, blogów i portalów opinii. Marketingowiec dziś musi mieć niezwykle wszechstronną wiedzę, którą stale musi poszerzać.